Jesteśmy na Malcie, albo w Chorwacji, albo na Cyprze. Zwiedzamy, cieszymy się słońcem, wspaniałą aurą ale gdzieś tam z tyłu głowy mamy nerwowo bębniące opuszkami palców pragnienie, objawiające się lekkim mrowieniem w nogach i uporczywą myślą o treści oscylującej wokół mniej więcej „…ale bym pojeździł…”. Tak, tak, znamy to doskonale. Jesteśmy zarażeni pasją rowerową tak samo jak Wy. I jeśli dłuższy czas jesteśmy odcięci od dopływu życiodajnego „tlenu”, to nieważne, czy to Cypr, czy Egipt, czy Malta – z każdym dniem patrzymy na drogi i myślimy, jak to byłoby fajnie się nimi przejechać. Oczywiście można – w większości wypadków – pożyczyć rower na miejscu. Ale czy zawsze to robimy? Nie, kręcimy nosem z prostych powodów: rower to kumpel, to przyjaciel. Chcemy mieć swój, własny, na którym kręcimy kilometry, którego znamy od podszewki jak przyjaciela właśnie. Pal sześć kiedy jesteśmy w podróży autem – bagażnik rowerowy na dach lub na hak i jedziemy. Ale co gdy lecimy samolotem? Nie jesteśmy na straconej pozycji – Szwedzi z Thule pokażą nam dziś, jak zabrać ze sobą rower w daleką podróż tak, by na miejscu to on zabierał w podróż nas.
W co pakować rower – walizka rowerowa czy torba?
Jeżeli nasza szanowna małżonka zabiera 40-litrową walizkę jako swój bagaż podręczny, a my chcemy jedynie by nasz rower leciał z nami, ten tekst pomoże Wam się odpowiednio zorganizować. Oczywiście nikogo nie dyskryminujemy – równie dobrze Panie mogą chcieć zabrać swój rower na wakacje. Jak to zrobić? W sukurs przychodzi nam walizka do transportu roweru, względnie – torba transportowa na rower. Oba te urządzenia pozwalają na spokojne złożenie naszego jednośladu w dającą się przenosić kubaturę o określonym wymiarze.
Walizka do transportu roweru to nic innego jak kuferek o uformowanych odpowiednio kształtach, także w podłodze, które pozwolą nam przewozić większość rowerów bez narażania ich na jakikolwiek uszczerbek związany z transportem. Rower musimy oczywiście najpierw rozłożyć – zdjąć koła, odkręcić kierownicę i czasami siodełko. To w zupełności wystarczy, a dzisiejsze rozwiązania pozwalają na szybki, ponowny montaż bez dużej ilości kluczy.
Z kolei torba transportowa na rower to podobne rozwiązanie, różniące się tym od walizki, czym normalna torba. Ma miękkie ścianki z materiału, przez co zawartość słabiej znosi długie podróże, ale jednocześnie umożliwia większą elastyczność. Co wybrać, jak przewozić swój jednoślad? Oba rozwiązania mają swoje zalety i wady, po prostu zależy czego w danej chwili potrzebujemy. Przyjrzyjmy się bliżej temu, co oferuje rynek. Czy w kontekście naszych słów powinno dziwić, że najlepsze rozwiązania oferują niezawodni Szwedzi z Thule? Raczej nie.
Walizka do transportu roweru – budowa i technologie
Walizka na rower – czy to nie szaleństwo? Można zadać takie pytanie, ale z drugiej strony: ludzie przewożą ze sobą aparaty, komputery, wędki i wiolonczele więc nietypowy gabaryt i rozmiar nie są dziś żadnym problemem. Rower pod tym względem nie jest jakimś wyjątkiem. Wydaje się, że największą przeszkodą jest nasze myślenie, że się po prostu nie da tego zrobić. A da się. Ktoś bowiem, parafrazując znane przysłowie, nie wiedział że się nie da, i to zrobił, nie oglądając się specjalnie na konwenanse. Walizka na rower nie jest technologicznym ewenementem na miarę wahadłowca. To kufer z uformowanego odpowiednio tworzywa sztucznego, w którym podłoga wzmocniona jest tak, aby utrzymać ciężar pozbawionej kół ramy, a jednocześnie same koła utrzymuje w bocznych kształtach.
Zamknięta walizka rowerowa utrzymuje jednoślad w stanie częściowego rozłożenia w sposób bardzo stabilny i bezpieczny. Z założenia nie jest to prosta skrzynka, ale jednocześnie przenośny stół montażowy – wiele modeli, głównie wśród oferowanych przez Thule ma wbudowany uchwyt, który pozwala rower łatwo złożyć i rozłożyć. Po rozłożeniu jednośladu rowerowa walizka przyjmuje na siebie ciężar jego transportu. Posiada szereg uchwytów, łączeń i zabezpieczeń. Zamknięcie realizuje za pomocą konstrukcji wzmacnianej aluminium, a boczne panele – tak mamy właśnie w modelach Thule – są wyjmowane. Wszystko to sprawia, że jest to urządzenie z jednej strony bardzo ergonomiczne, z drugiej – maksymalnie starające się nam ułatwić transport nieporęcznego skądinąd mechanizmu.
Zapakowany w walizce rower możemy swobodnie wysłać drogą lotniczą czy lądową – jednoślad przetrwa podróż bez uszkodzeń jeśli mądrze wybierzemy sposób jego transportowania. Nasz wybór to ultragenialna walizka do transportu roweru Thule Round Trip Transition. To twardy case, wykonany w klasie premium, który formą, kształtem i rozwiązaniami nie przypomina niczego co jest obecne na rynku. To żaden półśrodek, a w pełni funkcjonalny kufer transportowy w którym rower jest całkowicie bezpieczny i odizolowany od wszelkich niebezpieczeństw. Cena – 2200zł – zwróci się nam, jeśli podróżujemy dużo i koniecznie z rowerem. Nieco tańszy model Thule Round Trip Pro XT to wydatek rzędu 2000zł. Zawiera więcej tradycyjnych materiałów – nylon i tworzywo sztuczne, a dno kufra jest wyraźnie oddzielone. Wybór należy oczywiście do nas.
Torba transportowa na rower – budowa i technologie
Tak jak zwykła torba różni się od walizki, tak torba do transportu roweru będzie róznić się od walizki rowerowej. Ta ostatnia ma przede wszystkim sztywniejszą konstrukcję, o większej wytrzymałości na warunki w otoczeniu, więc lepiej nadaje się na dalsze podróże włącznie z transportem lotniczym. Walizka do transportu roweru jest też mocniejsza, wytrzymalsza i droższa. Więc torba transportowa na rower to jej lżejszy i mniejszy odpowiednik. Waży zazwyczaj dużo mniej, mimo posiadania podobnej ramy wewnętrznej i kółek do transportu. Różnica podstawowa to fakt, że materiał użyty do jej produkcji jest cieńszy i bardziej elastyczny.
Z jednej strony to dobrze – konstrukcja jest lżejsza i bardziej podatna na składanie, przewożenie czy ogólnie przechowywanie. Z drugiej nie ma się co czarować – wytrzymałość walizka rowerowa ma ogólnie dużo większą, chociaż są też zwolennicy toreb na rowery. Znajdą one zastosowanie w podróży autem, pociągiem, samolotem – na krótsze i dalsze dystanse. Przede wszystkim należy je mądrze wybierać. Dobra torba transportowa na rower jest wykonana z wytrzymałych materiałów o dużej wodoszczelności. Koła powinny mieć oddzielne futerały lub kieszenie tak, by elementy wielotrybów czy felg nie brudziły / uszkadzały reszty podczas spędzania czasu we wnętrzu torby. Rower zapakowany w torbę nie może się w środku przemieszczać, dlatego przed kupnem – obojętnie torby czy walizki – nie kierujmy się wyłącznie ceną, ale także parametrami i jakością wykonania.
Ile kosztuje przewóz roweru samolotem?
Odpowiedź na to pytanie może okazać się dla nas bardzo bolesna na lotnisku – zwłaszcza w kontekście finansowym. Jeśli bowiem nie zgłosiliśmy roweru do odprawy, a nie mamy odpowiedniej torby, to niemal pewne jest, że polecimy albo bez niego, albo z nim, ale za naprawdę duże pieniądze. Posiadanie czegoś tak świetnego jak walizka do transportu roweru po pierwsze nie zmienia nas w członka filharmonii który wiezie fortepian próbując ją zmieścić w luku bagażowym, po drugie zwalnia z nieustannej troski o stan swojego jednośladu. Rozwiązanie takie jak wspomniana walizka do transportu roweru Thule Round Trip Transition czy Round Trip Pro XT pozwalają na spokojną podróż. Podobnie torba transportowa na rower – lepsza niż każde pudełko.
Różne linie lotnicze różnie podchodzą do cen przewozu naszego jednośladu – mają też różne wymagania. KLM i Air France na przykład, jeśli rower nie mieści się w limicie bagażu podręcznego, każą sobie zapłacić równowartość 200 Euro, przy czym wymagają częściowego demontażu roweru i przewożenia go w osobnej, dedykowanej torbie lub pudełku – ze zrozumiałych względów to ostatnie rozwiązanie jest najsłabsze. Za przewóz roweru liniami tańszych operatorów jak Ryanair, Wizzair czy EasyJet operator pobiera stałą opłatę w wysokości od 100 do 250zł za lot. Polskie linie lotnicze LOT cennik zmieniają w zależności od dnia i może on wynosić od 50zł za lot krajowy do ponad 80 Euro za lot międzynarodowy.
Najprzyjemniej pod tym względem lata się Lufthansą – niemiecki przewoźnik nie pobiera opłat, jeśli rower mieści się w limicie wagowym. Co więcej, nie wymaga od nas żadnego demontażu i skręcania kierownicy.
Każdy przewoźnik może mieć jednak inne wymagania – ich przepisy reguluje prawo lotnicze, ale szczegółowe taryfikatory i procedury są dostępne na stronach tych przewoźników. Z całą pewnością walizka do transportu roweru jest rozwiązaniem lepszym niż podejmowanie jakiegokolwiek ryzyka związanego z lataniem z rowerem pod kątem jego spakowania. Proponowane przez nas rozwiązania pozwalają zaoszczędzić czas, nerwy i latać z jednośladem niemal wszędzie.
Flaps down, spirit up!
Stare powiedzenie pilotów doskonale oddaje ducha podróżowania z rowerem po całym świecie. Dziś staje się to genialnym pomysłem na wakacje. Dzięki takim wynalazkom jak torba transportowa na rower czy walizka do transportu roweru to wydawałoby się karkołomne zadanie staje się przyjemne i proste. Nic nas nie ogranicza, nie hamuje przed podróżą w inne rejony świata. Wszystko czego potrzebujemy to chęci i kilka ciekawych rozwiązań technicznych. Potem jest już tylko jazda, którą jako wzorowi obywatele świata odbywać możemy wszędzie tam, gdzie chcemy.