Błotniki rowerowe to często niedoceniany element wyposażenia roweru, na który rzadko zwracamy uwagę przy zakupie nowego jednośladu. Często decydujemy się na nie dopiero w momencie, gdy zaczynamy regularnie dojeżdżać do pracy, czy na uczelnię. Wtedy najczęściej nie mamy zbyt dużego wyboru i nawet jeśli pada to musimy wsiąść na rower i gdzieś dojechać, a potem przez kilka godzin siedzimy przemoczeni, a gdy wracamy znowu dopada nas deszcz.
Jeśli taka pogoda utrzymuje się przez dłuższy czas, a nam w końcu brakuje suchych i czystych ubrań, zaczynamy rozglądać się za czymś, co mogłoby nieco ułatwić poruszanie się rowerem w czasie deszczu. Możemy mieć nawet najlepsze ubrania, ale gdy struga wody wydostająca się spod tylnego koła nieprzerwanie chlapie na nasze cztery litery to w końcu nawet najlepsza odzież się podda. Nawet jeśli wytrzyma, to i tak nie wygląda to zbyt dobrze i nie jest komfortowe. Błotniki powinny być naszą podstawową bronią w walce z błotem i wodą.
Przedstawimy kilka propozycji błotników do różnych typów rowerów. Od razu warto zaznaczyć, że tylko dobrze dopasowany błotnik perfekcyjnie spełni swoje zadanie, a my będziemy mogli spokojnie przejeżdżać przez niewielkie kałuże i nie przejmować się litrami wody wyrzucanymi spod przedniego i tylnego koła.
Błotniki w rowerze miejskim
Rower miejski to taki typ roweru, w którym montuje się błotniki fabrycznie. Często dopasowane do kolorystyki ramy, aby wszystko było wizualnie ze sobą zgrane. Wykonane z aluminium lub tworzywa, mocowane za pomocą śrub. Są to tzw. błotniki pełne, które najlepiej chronią przed wodą i są doskonale dopasowane do roweru.
Jakie błotniki do roweru trekkingowego?
Wybierając się na kilkudniową wyprawę musimy założyć, że może spotkać nas deszcz. Warto mieć wtedy komplet błotników. Ramy trekkingowe praktycznie zawsze posiadają otwory do zamocowania błotników, podobnie jak w rowerze miejskim. Zachęcam do wybrania błotników z tworzywa, które nie odkształcają się i są znacznie lżejsze, niż modele aluminiowe.
Jakie błotniki do roweru szosowego?
Jeszcze kilka lat temu dopasowanie błotników do roweru szosowego wymagało sporej gimnastyki, a efekt końcowy często był daleki od ideału. Obecnie możemy kupić błotniki dedykowane do szosy, posiadające uniwersalne uchwyty montażowe pasujące do niemal każdego modelu ramy i widelca. Nie potrzeba żadnych otworów na śruby, bo błotniki mocowane są za pomocą gumowych opasek, które są bezpieczne dla lakieru ramy. Błotniki trzymają się doskonale, chronią przed wodą oraz wyglądają estetycznie.
Błotniki rowerowe MTB
Dobór błotnika do roweru MTB jest zdecydowanie najtrudniejszym zadaniem z wyżej wymienionych. Sytuacja jeszcze bardziej się komplikuje gdy mamy rower z pełną amortyzacją (tył i przód). Przy fullach najlepiej sprawa się tzw. ass saver, czyli niewielki błotnik mocowany do prętów siodełka lub większy błotnik mocowany na obejmę, do rury podsiodłowej lub sztycy. Z przodu również możemy zamontować niewielki błotnik, który w pewnym stopniu ochroni nas przed błotem i wodą. Montuje się go do amortyzatora powyżej goleni, dzięki czemu nawet przy pełnym ugięciu błotnik nie ma szans dotknąć opony. Błotniki rowerowe do MTB nigdy nie będą tak skuteczne jak te montowane do rowerów miejskich lub trekkingowych, ale z pewnością warto w nie zainwestować i choć trochę ochronić się przed wodą wydostającą się spod kół.
Podsumowanie
Artykuł nie wyczerpuje tematu błotników rowerowych. Jest jedynie wstępem do tego na pozór prostego, a jednak mocno rozbudowanego zagadnienia. Mnogość ram, ich kształtów i geometria sprawia, że dobranie odpowiedniego kompletu błotników rowerowych, które będą stabilne, skuteczne i nie oszpecą naszego roweru nie jest takie proste, jakby się mogło wydawać.
Jeden komentarz
Możliwość komentowania została wyłączona.