Wybór klamkomanetek szosowych jest z pozoru dość prosty. Musimy zdecydować się na markę, następnie ilość rzędów, czy ma być pod hamulce szczękowe czy hydrauliczne, a w przypadku wyższej półki napędów 11s, musimy się zastanowić jak bardzo zależy nam na wadze i ile możemy na klamkomanetki szosowe przeznaczyć pieniędzy.
Klamkomanetki szosowe SRAM, Shimano i Campagnolo
Na rynku mam trzech najważniejszych producentów napędów rowerowych, a w tym klamkomanetek. W ostatnich latach jesteśmy świadkami zażartej walki o klienta pomiędzy SRAM i Shimano. Włoskie Campagnolo wciąż zachwyca swoimi produktami, ale zainteresowanie tą marką nie jest aż tak znaczące. Niewielu też producentów decyduje się na wyposażanie produkowanych przez siebie rowerów w napęd Campy, ale przez wzgląd na historię tej marki nie pominiemy jej w naszym artykule. Wszystkie trzy marki przyjęły strategię tworzenia grup napędów, które można ułożyć od najbardziej zaawansowanych po najtańsze, najcięższe i najmniej precyzyjne, co oczywiście wcale nie oznacza, że jest to osprzęt bardzo niskiej klasy, na którym nie da się jeździć.
Klamkomanetki Shimano – podział na grupy
Japoński producent przygotował dla nas 7 modeli klamkomanetek z następujących grup:
Dura-Ace – klamkomanetki obsługują 11-rzędowe napędy. Występują w wersji DI2 oraz tradycyjnej, a jeśli chodzi o hamulce, obsługują zarówno mechaniczne jak i hydrauliczne. Najlepsze i najlżejsze. Wszystkie nowe technologie, które tworzy Shimano ładowane są zawsze do grupy Dura-Ace.
Ultegra – modele klamkomanetek Ultegry ustępują jedynie w minimalnym stopniu modelom z grupy Dura-Ace. Są za to o wiele tańsze. Również obsługują 11 przełożeń i są dostępne zarówno pod hamulce tarczowe jak i szczękowe. Do wyboru mamy także wersję pod tradycyjne przerzutki oraz pod elektroniczne. Jest to najchętniej wybierany model przez zawodników-amatorów.
105 – uważa się, że mają najlepszy stosunek jakości do ceny. Znajdziemy tu technologie znane z wyższych grup, nieco gorsze (cięższe) materiały oraz dobrą cenę. Nie ma 105 pod DI2, ale bez trudu dostaniemy klamkomanetki pod hamulce hydrauliczne. Jest to ostatnia grupa, która obsługuje 11 biegów.
Tiagra – klamkomanetki Tiagry stosowane są w szosówkach ze średniej półki. Jest to też ostatnia grupa obsługująca hamulce tarczowe oraz obecnie jedyna pod napędy 10-rzędowe. Najnowsza wersja klamkomanetek Tiagry prezentuje się rewelacyjnie i nawiązuje wyglądem do swoich odpowiedników z wyższych grup.
Sora – przez jednych uwielbiane, a przez innych znienawidzone. Dobrze wyregulowane, w połączeniu z dobrej jakości linkami i pancerzami potrafią działać płynnie, szybko i precyzyjnie. Obsługują napędy 9-rzędowe i hamulce jedynie mechaniczne.
Claris – Stosowane w rowerach z niskiej półki. Obsługują napęd 8-rzędowy. Są dość ciężkie, a ich działanie pozostawia wiele do życzenia. Szczególnie osoby, które miały okazję jazdy na wyższych grupach poczują różnicę w działaniu tych klamkomanetek. Jest to natomiast dobry wybór dla osób szukających budżetowego osprzętu.
Tourney – Wykorzystywane w rowerach szosowych, trekkingowych, miejskich oraz ATB. Występują w konfiguracji 2×7 lub 3×7. Ich ogromnym atutem jest z pewnością cena. Wszyscy dobrze wiemy, że klamkomanetki szosowe do tanich elementów roweru nie należą, a komplet z grupy Tourney możemy kupić już za około 300zł.
Ponadto dostępne są także klamkomanetki do graveli z grupy GRX. Występują w konfiguracji pod hamulce hydrauliczne oraz pod przerzutki DI2 lub tradycyjne.
Klamkomanetki szosowe SRAM
Największą konkurencją dla marki Shimano jest z pewnością amerykański SRAM. Oto jak przedstawia się oferta tej marki:
Red – odpowiednik klamkomanetek Dura-Ace. Najlepsze, najbardziej zaawansowane i najlżejsze. Oczywiście także najdroższe. Obsługują hamulce hydrauliczne oraz mechaniczne. Ich zdecydowaną przewagą nad konkurencją jest bezprzewodowy system łączenia z przerzutkami. Nie ma tu żadnych kabli, które trzeba prowadzić wewnątrz kierownicy i ramy. Dla tych, którzy nie są przekonani do elektroniki jest także wersja klamkomanetek tradycyjnych.
Force – można je porównać do Ultegry. Są tańszym i nieco cięższym odpowiednikiem klamkomanetek RED. Także działają bezprzewodowo i obsługują hamulce hydrauliczne oraz mechaniczne. Przeznaczone do napędów 11s. Można je opisać jako budżetowa wersja klamkomanetek wyczynowych.
Rival – są odwzorowaniem 105. W przyzwoitej cenie otrzymujemy klamkomanetki hydrauliczne lub mechaniczne, które obsłużą napęd 2×11. Są cięższe, wykonane z gorszych materiałów, ale do ich działania ciężko mieć jakiekolwiek zastrzeżenia.
Apex – najbardziej ekonomiczne rozwiązanie występujące w wersji 1×11 lub 2×10. Co ciekawe SRAM wszystkie swoje klamkomanetki oferuje w wersjach pod hydraulikę lub mechanikę. Precyzyjnie działające, nieco cięższe (niektórzy uważają, że nawet toporne), ale za to bardzo wytrzymałe. Producenci rowerów często używają tej grupy w swoich rowerach gravelowych.
Klamkomanetki Campagnolo
W Campangolo znajdziemy klamkomanetki takich grup jak: Centaur, Chorus (wersja pod szczęki i tarcze), Record (także pod szczęki i tarcze), Super Record (najwyższa grupa mechaniczna) oraz klamkomanetki elektroniczne Super Record EPS. Warto zwrócić uwagę, że wszystkie te klamkomanetki, (oprócz Centaura) obsługują napędy 2×12. Campagnolo jest więc pierwszym producentem z wielkiej trójki, który zdecydował się na napędy 12-rzędowe w rowerach szosowych.
Klamkomanetki szosowe, a kompatybilność
Wybierając klamkomanetki danej marki i grupy najlepiej jest kierować się zasadą, żeby nie mieszać ze sobą grup. Wtedy mamy pewność, że wszystko będzie działać sprawnie, szybko i bez zarzutu. Oczywiście w ramach danej marki np. Shimano możemy zastosować klamkomanetki 105 do przerzutki Dura-Ace lub odwrotnie. Natomiast z całą pewnością kamkomanetki SRAM’a nie będą dobrze działać z napędem Shimano i odwrotnie, ponieważ mają one inny ciąg linki. Campagnolo ze swoim napędem 12s jest zupełnie niekompatybilna z pozostałymi markami.
